niedziela, 2 sierpnia 2015

Niedziela dla włosów (26)


Ostatnio na włosach było gładko i prosto, więc tym razem chciałam, żeby pojawiły się fale.

Czego użyłam ?

- szampon Farmona skrzyp polny
- odżywka Isna Brown Color Shine 
- żel lniany
- serum na końcówki Avon

Żel lniany wykonałam w trochę inny sposób, niż zazwyczaj. Nieraz jego konsystencja była zbyt rzadka i spływała z włosów. Postanowiłam zmienić proporcje i zamiast dwóch łyżek i szklanki wody, dodałam trzy czubate łyżki siemienia na szklankę wody.  I nareszcie było tak, jak trzeba. Glut był gęsty i ciągnący się. Takiego glutka nałożyłam po umyciu, na lekko podsuszone włosy, pod bawełnianą koszulkę, coś na styl metody koszulkowej. Jednak koszulki nie trzymałam na głowie ( jak to brzmi :p) przez całą noc, a jedynie przez ok. trzy godziny. Po ściągnięciu lekko ugniotłam włosy, żeby wydobyć lepszy skręt i pozbyć się sztywności. 



Efekt:

Niestety nie załapałam się na naturalne światło, stąd zdjęcie z lampą. 
 
Efekt wyszedł całkiem fajny. Włosy były mięciutkie, nawilżone no i pofalowane. Niestety i tym razem efekt nie utrzymał się zbyt długo.  Na pewno lepiej byłoby, jakbym dodała odrobinę drogeryjnego żelu, ale wtedy mogę zapomnieć o miękkich i błyszczących włosach. Kiedyś pewnie skuszę się i na takie rozwiązanie. Na razie jestem zadowolona z możliwości, jakie daje mi sam glutek.

17 komentarzy:

  1. Wyglądają cudownie!
    Moje kręcą się tylko na opaskę, nie ma szans inaczej...

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne falowańce:) Zazdroszczę gęstych końcówek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglądają inaczej niż zwykle, ale bardzo mi się efekt podoba, bo super błyszczą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten efekt na włosach jest rewelacyjny!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, super efekt! Fajnie to wygląda u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Alez cudnie pofalowaly :)! Kochana wyprobuj wymieszac zel lniany ze sklepowym.

    OdpowiedzUsuń
  7. Super masz pofalowane włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. świetne fale, no i pięknie się błyszczą, a to serum z avonu znam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie wyszło!
    Spodziewam się, że gdybym zaczęła próbować nakładać glutek po myciu to miałabym posklejane włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jej co za cudowne fale !! :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubię ten szampon z Farmony :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super skręt, ja ciągle się zbieram do zrobienia glutka...

    OdpowiedzUsuń
  13. fajnie tu u Ciebie! blog warty polecenia :)

    OdpowiedzUsuń
  14. warto było zaglądnąć tutaj! jest miło!

    OdpowiedzUsuń