Ostatnia NdW niestety nie należy do tych udanych i zakończyła się podwójnym myciem włosów.
Czego użyłam ?
- olej sezamowy nałożony na ok. 2 godziny
- mydło cedrowe
- odżywka wygładzająca Sylveco
- serum Avon
Efekt:
Po umyciu włosów, okazało się, że znowu przesadziłam z ilością oleju i włosy stały się przeciążone i wyglądały nieciekawie. Niestety tak to bywa z sezamkiem, że czasem osiągam zupełnie odwrotny skutek od zamierzonego. Jest to ciężki i gęsty olej i nie każde myjadło da sobie z nim radę. Mydło cedrowe rady sobie nie dało. Włosy były matowe, szorstkie, szybko zbijały się w strąki. Jednym słowem, ani nie mogłam na nie patrzeć, ani dotykać. Czym prędzej umyłam włosy silniejszym szamponem i było już o niebo lepiej.
włoski wyglądają na spuszone ale i tak są bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńO nie, nienawidzę tego, jak się namęczę i efekt jest zły... Rzadko wtedy myję głowę ponownie, zazwyczaj tylko wiążę włosy następnego dnia :)
OdpowiedzUsuńEhh...ja zazwyczaj też nie myję drugi też, ale tym razem nie umiałam przeżyć, że są takie byle jakie :/
OdpowiedzUsuńJa czasami też przesadzam z olejem. ;) Włoski i tak masz bardzo ładne. =)
OdpowiedzUsuńMi się bardzo często zdarza przesadzić z olejem ;) I też zazwyczaj myję włosy drugi raz ;) Twoje włosy Aniu zawsze się pięknie prezentują ;) Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńNie ma źle, za tydzień będzie lepiej. I tak sa piękne i takie długie <3
OdpowiedzUsuńNie miałam tego oleju ale szkoda, że u Ciebie tak działa
OdpowiedzUsuńPodziwiam, że myłaś jeszcze raz, ja pewnie bym związała i na nie nie patrzyła ;p ;)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię oleju sezamowego,nie mogę go nigdy domyć. Za to kopiłam sobie ostatnio na Podlasiu mydełko cedrowe i jest mega :)
OdpowiedzUsuńTragedii nie ma, ale Twoje włoski potrafią wyglądać lepiej :)
OdpowiedzUsuńJa czasem mam problem ze zmyciem indyjskich olejów. Na szczęście one dość intensywnie pachną, więc ostatnio po prostu po myciu wącham włosy, żeby się upewnić, że dokładnie spłukałam. :D
OdpowiedzUsuńNawet przy bad hair day nie mogę się napatrzeć na Twoje włosy <3
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Tez nienawidze tego uczucia jak wkladam w pielegnacje tyle wysilku a los odplaca mi sie strąkami i niedomytym olejem ! :-)
OdpowiedzUsuńHaha, ja mam to samo co dziewczyna wyżej ;) Ile razy zdarzyło mi się nazywać włosy "niewdzięcznymi" po takiej sytuacji... No ale trzeba próbować i uczyć się na błędach.
OdpowiedzUsuń+ będę obserwować twojego bloga i zapraszam też do mnie ;)
Pozdrawiam!
Super blog do poczytania w wolnej chwili!
OdpowiedzUsuńTen wpis dał mi do myślenia
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNaprawdę fajny efekt i muszę przyznać, że masz naprawdę śliczne włosy. Przyjemny blog :)
OdpowiedzUsuńTwoje włoski są cudowne! Ale muszę się zgodzić z poprzednimi komentarzami, że zmywanie indyjskich olejków bywa problematyczne.
OdpowiedzUsuńJeżeli na tym blogu będzie się pojawiać więcej wpisów jak powyższy, na pewno będę stałym bywalcem :D
OdpowiedzUsuńSama próbowałam oleju sezamowego, bardzo źle wpłynął na moje włosy. Co do postu, uważam, że włosy wyglądają naprawdę dobrze :)
OdpowiedzUsuń