wtorek, 11 listopada 2014

Receptury Babuszki Agafii: naturalny olejek do włosów, wzmacniający 150ml


Co mówi producent ?

"Suche i słabe włosy należy tylko olejem leczyć. Włosom siłę przywrócisz, sobie zaś naturalne piękno”.
Odżywczy olejek do włosów. Bez konserwantów i syntetycznych dodatków.
Na bazie olejku z rokitnika, tarczycy bajkalskiej i pichty.
Ciepły olejek nanieść na włosy i skórę głowy. Zmyć szamponem po 60 minutach.  

  

Skład: Arctium Lappa Root Extract, , Panax Ginseng Extract, Rosa canina Fruit Oil, Salvia Officinaliis Oil, Glycine Soya Oil, Olea Europaea (olive) Fruit Oil, Tocopherol.

 

- Olej z łopianu większego  ( Arctium Lappa Root Extract )
- Żeń-szeń  (Panax Ginseng Extract)
- Olej z owoców dzikiej róży ( Rosa canina Fruit Oil)
- Olej z szałwii lekarskiej (Salvia Officinalis Oil) 
- Olej sojowy  (Glycine Soya Oil)
- Oliwa z oliwek  (Olea Europaea (olive) Fruit Oil)
- Witamina E (Tocopherol)

cena ok. 12zł 


Dzisiaj kolejny produkt z serii Receptury Babuszki Agafii. Zachęcona świetnym działaniem szamponu na kwiatowym propolisie klik dokupiłam olej w nadziei, że i ten spisze się równie dobrze.

Konsystencja oleju jest dość gęsta, coś jak olej rycynowy więc trzeba uważać, żeby nie nałożyć zbyt wiele, bo mogą pojawić się problemy z domyciem włosów.
Zapach w butelce jest nijaki. Inaczej jest przy nakładaniu oleju na włosy. Wtedy pojawia się delikatny, ziołowy zapach, jednak po chwili znów jest niewyczuwalny.     
       
Lekko podgrzany olej nakładałam, jak każdy inny na godzinę. Przed zmywaniem pojawił się ciekawy efekt, czułam jakby włosy wypiły większość oleju, zostawiając tylko śladową ilość na powierzchni. Nie pamiętam, żeby jakikolwiek inny olej aż tak wchłonął się we włosy. 

Ze zmywaniem na początku miałam problem, bo oczywiście przesadziłam z ilością, ale jak już odpowiednio mało nałożyłam, szampon Alterra granat i aloes poradził sobie znakomicie. 

Z pewnością olej nie był dla mnie zbędnym zakupem. Spisał się dobrze, zostawił miękkość, puszystość bez uczucia obciążenia. Jedyny problem to nakładanie-trzeba postawić na minimalizm, bo inaczej od razu można nastawić się na podwójne mycie włosów.

26 komentarzy:

  1. Świetna recenzja :) Nigdy nie miałam jeszcze rosyjskich kosmetyków :) Ja zawsze daję mało olejów na włosy, więc na pewno nie miałabym problemów ze zmyciem ich :) To super, że olejek się u Ciebie sprawdził :) Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię rosyjskie kosmetyki, ale oleju jeszcze nie miałam :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie próbowałam tych rosyjskich kosmetyków, czas to zmienić:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zamierzam zlozyc zamowienie na stronie z rosyjskimi kosmetykami, kupie jakis olejek, moze wybiore ten :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyznam, że nie miałam nigdy rosyjskich kosmetyków. Fajnie, że produkt Ci się sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie spodziewałam się że te rosyjskie kosmetyki są takie tanie :) będę musiała spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak,ceny nie są przesadnie wysokie.Oczywiście przy zamówieniu internetowym trzeba doliczyć koszt przesyłki,ale kwoty i tak nie powalają na kolana:)

      Usuń
  7. Bardzo lubię rosyjskie kosmetyki moim ulubieńcem jest drożdżowa maska ,gdy tylko wykończę mój olejek musztardowy na pewno zakupię ten ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy jeszcze nie używałam rosyjskich kosmetyków ale sporo się o nich nasłuchałam i naczytałam. A nie obciążył Ci włosów? bo to jest coś czego ja się bardzo boję przy jakichkolwiek olejach :p

    OdpowiedzUsuń
  9. Na początku przygody z olejami ciągle miałam obciążone,nijakie włosy,zastanawiałam się co ludzie widzą w tym olejowaniu,a ja po prostu nakładałam ich za dużo.W końcu jak zachowuję umiar włosy po olejach są rewelacyjne,miękkie,błyszczące i ani śladu obciążenia:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Poluję na taki olejek, więc jak go gdzieś napotkam to od razu kupuję :)

    OdpowiedzUsuń
  11. uwielbiam olejki! tego nie miałam jeszcze okazji przetestować ale cena oraz twoja recenzja sprawiła, że olejku na pewno poszukam i zakupie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Rosyjskie kosmetyku ostatnio robią się bardzo modne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. chyba muszę to wypróbować :)
    asziaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Koniecznie muszę wypróbować jak tylko skończę olej arganowy :)) proponowałaś obserwację - dodaję do obserwowanych i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Muszę koniecznie wypróbować, jestem ciekawa tego produktu :))

    → http://melbrix-magazine.blogspot.com/ ← ✿Zapraszam serdecznie na mojego bloga , każdy komentarz i obserwowanie jest odwzajemniane.✿

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie wiedziałam o nim, mimo że często używam kosmetyków babuszki agafii :) czas spróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Muszę wypróbować :)


    http://todoarmo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem ciekawa jak sprawdzi się na moich włosach. :) Muszę wypróbować.


    Zapraszam: gra-liter.blogspot.com Odwdzięczam się za obserwację :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie używałam ale jestem ciekawa działania na sobie, może wypróbuję niedługo!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Chętnie wypróbuję. Ja zawsze mam problem z nałożeniem odpowiedniej ilości olejku. Zresztą nie tylko olejku, szminki też notorycznie zdarza mi się nałożyć za dużo. Żadna ze mnie minimalistka.

    OdpowiedzUsuń
  21. Dobrze wiedzieć, bo czaję się na zamówienie rosyjskich kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  22. Jeszcze nigdy nie miałam żadnego rosyjskiego kosmetyku i chyba czas to zmienić :) Cały czas jest o nich głośno :) Bardzo zachęciłaś mnie tym postem :)

    OdpowiedzUsuń