Maseczka dziegciowa, czyli mój hicior:)
Co mówi producent ?
Maska dziegciowa głęboko oczyszcza skórę twarzy, otwiera pory i kontroluje pracę gruczołów łojowych. Składniki wchodzące w skład maski, usuwają podrażnienia, przywracając skórze zdrowy i zadbany wygląd.
Brzozowy dziegieć - jest naturalnymi antyseptykiem, normalizuje wodno-tłuszczowy bilans skóry.
Organiczny ekstrakt szałwii i ałtajski miód - tonizują i podnoszą elastyczność skóry.
Sól rapa - otwiera pory i oczyszcza skórę.
PRODUKT ZAWIERA 100% NATURALNYCH SKŁADNIKÓW
Sposób użycia: nanosimy maskę na oczyszczoną skórę twarzy, omijając okolice oczu, po 10 minutach zmywamy ciepłą wodą. Maskę należy stosować 1-2 razy w tygodniu
Skład INCI: Aqua, Dicaprylyl Ether, Butirospermum Parkii (Shea Butter), Organic Salvia Officinalis Leaf Extract (organiczny ekstrakt szałwi), Mel (ałtajski miód), Rapa Salt (sól rapa), Pix Liquida Betula (dziegieć brzozowy), Kaolin, Glyceryl Stearate, Organic Borago Officinalis Oil (organiczny olej ogórecznika), Cetearyl Alcohol, Sorbitane Stearate, Sodium Cetearyl Sulfate, Xanthan Gum, Benzyl Alcohol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Parfum, Citric Acid.
Cena: ok. 6zł w sklepie stacjonarnym
Maskę kupiłam po skończeniu tej odświeżającej, mając nadzieję, że okaże się tak samo dobra. Okazała się dobra,bardzo dobra, a nawet jeszcze lepsza od swojej poprzedniczki.
Maska ma dość intensywny,ziołowy zapach, który od razu przypomina obietnice producenta o 100% naturalnego składu. Konsystencja: to taka beżowa gęsta masa, która absolutnie nie spływa z twarzy. Maska szybko zasycha i to porządnie. Nie ściąga nadmiernie skóry jak większość tego typu masek,chociaż bez sporej dawki kremu nawilżającego po aplikacji na pewno się nie obędzie. Ale przy produktach mocno oczyszczających to przecież normalne. Z wydajnością jest całkiem nieźle. 100ml zamknięte w charakterystycznej dla Agafii saszetce, wystarczyło mi na ok. 13 aplikacji. Tak więc relacja ceny do wydajności też bardzo korzystna.
Efekt po zmyciu maski za każdym razem był rewelacyjny. Czuć, że skóra jest naprawdę dobrze,dogłębnie oczyszczona, staje się jasna, gładka, przez to niezwykle miła w dotyku. Wydzielanie sebum zostaje zahamowane. Pory robią się niewidoczne i co najważniejsze, taki stan utrzymuje się przez parę godzin. Moja twarz wyglądała tak dobrze, że zrezygnowałam nawet z kremu BB, który zwykle stosuję. Początkowo obawiałam się zaczerwienienia, czy pieczenia, ale nic takiego nie miało mniejsca. Przy regularnym stosowaniu widać poprawę kondycji cery.
Myślałam, że nie istnieją kosmetyki dające natychmiastowy efekt WOW, z tą maską jednak tak było. Z pewnością mogę powiedzieć, że jest to najlepsza maseczka do twarzy, jaką stosowałam do tej pory. Żadna drogeryjna się z nią nie równa.
Chętnie go wypróbuję, skoro jest taki rewelacyjny :) Lubię efekt WOW :)
OdpowiedzUsuńWidzę masło shea i już ją lubię :) Na pewno wypróbuję!
OdpowiedzUsuńNice rewiew!
OdpowiedzUsuńYour hair is amasing!
Skoro ogranicza prace gruczolow lojowych to jak najbardziej dla mnie;)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie po nią sięgnąć <3
OdpowiedzUsuńMiałam ekspresową, nawilżającą, na tą muszę się tez skusić ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę firmę, chyba się skuszę:)
OdpowiedzUsuńGdy będę robiła jakieś rosyjskie zakupy spojrzę i na nią... ;)
OdpowiedzUsuńJednak co natura, to natura :) Trudno zastąpić ją chemią...
OdpowiedzUsuńNie mialam, ale zdecydowanie mam na nia ochote ;)
OdpowiedzUsuńja całkiem niedawno kupiłam swoją pierwszą maseczkę od agafii i jestem zachwycona! :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ja nie mogę używać takich specyfików, niestety mam po każdej maseczce wysyp na twarzy, obojętnie jaką bym użyła.
OdpowiedzUsuń