niedziela, 18 października 2015

Sposób na piękne włosy i paznokcie.


Jesień i zima niestety nie są łaskawe dla naszej urody. Koniec sezonu warzywno - owocowego szybko odbija się na naszych włosach, cerze i paznokciach. O ile pogorszenie wyglądu cery, brak blasku i wypadanie włosów oraz łamliwość paznokci nie oznaczają problemów zdrowotnych, a są spowodowane jedynie zmianą pory roku, to mam prosty i tani sposób na dostarczenie witamin niezbędnych do utrzymania ich w dobrej formie. Co prawda kiełki powinniśmy spożywać przez cały rok, jednak wiosną, czy latem, mamy dostęp do olbrzymiej ilości warzyw, owoców i osobiście sezon kiełkowy rozpoczynam mniej więcej we wrześniu, a kończę w kwietniu.


Mówią,że kiełki to pokarm życia. Kiedy doprowadzamy do kiełkowania, wytwarzamy ulepszoną mieszankę ukrytych w miąższu ziarenka składników odżywczych. Uaktywniają się enzymy, dzięki którym w młodych kiełkach powstają duże ilości witamin. Wzrasta wtedy w nich znacznie ilość witamin, soli mineralnych ( mangan, selen, cynk, wapń, fosfor, potas, sód, żelazo) i innych cennych aminokwasów. Wszystkie składniki znajdujące się w kiełkach są bardzo dobrze przyswajalne przez nasz organizm. W kiełkach znajdują się witaminy C, B1, B6, E, H. Zawierają w sobie dużo błonnika ( np. trzy łyżki stołowe kiełków pszenicy maja go tyle, co kromka ciemnego pieczywa pszennego). Kiełki roślinne mają właściwości lecznicze, przeciwmiażdżycowe, regenerujące, odmładzające oraz regulują nasze procesy trawienne. Są niskokaloryczne. Aby zwiększyć ich dobroczynne działanie należy jadać kiełki z różnych gatunków roślin. Dla mnie to żaden problem, bo wybór kiełków jest ogromny. Zwykle kupuję je w dziale ogrodniczym marketów, lub w sklepach ogrodniczych, a jeżeli zależy mi na większej ilości, zamawiam przez Internet. 

Jak hodować kiełki ?

Sposobów na hodowanie kiełków jest parę. Ja próbowałam hodowania na gazie, w słoiku i w małej, prostokątnej kiełkownicy. Sposobu z gazą nie polecam, ponieważ kiełki łatwo pleśnieją. Najlepiej spisuje się u mnie metoda hodowli w okrągłej, piętrowej kiełkownicy. Koszt takiego naczynia to 20zł-40zł. W zależności, gdzie kupujemy. W związku z tym, że mam już małego świra dotyczącego kiełków, to posiadam dwie okrągłe kiełkownice, a po tym, jak zaraziłam współpracowników miłością do kiełków, w pracy mamy wersję prostokątną. 





 

Naczynie stawiamy w ciepłym, zaciemnionym miejscu i przepłukujemy ciepłą wodą – w zależności od rodzaju ziarenek i sposobu hodowli – raz lub kilka razy dziennie. Po 2-6 dniach (w zależności od rodzaju ziaren i warunków otoczenia, typu: temperatura, nasilenie światła itp.) kiełki są gotowe do spożycia – najlepiej na surowo. 

W instrukcji podanej na opakowaniu sprawa hodowli wygląda troszkę inaczej: wypłukane nasiona zalać w wyprażonym słoiku na kilka godzin letnią, przegotowaną wodą. Następnie wodę należy zlać, nasiona przepłukać, nakryć słoik gazą, obwiązać i odstawić w ciepłe, nasłonecznione miejsce. Przepłukać i zlać wodę, co najmniej 2 razy dziennie. Po 3-4 dniach kiełki są gotowe do spożycia. 

Tak czy inaczej, ani zbyt ciemne, ani bardzo nasłonecznione miejsce nie służy hodowli kiełków. W zimnym pomieszczeniu, też nie będą chętnie rosły. Uprawa kiełków to jednak nic skomplikowanego i szybko zaobserwujemy, w którym miejscu mieszkania czują się najlepiej.

Wiele osób zaczynających przygodę z kiełkami, myli pleśń z włośnikami. Włośniki są to białe włoski wyrastające z korzenia kiełka. Najważniejszy wyznacznik odróżniający pleśń od włókienek to zapach i kolor.
Warto pamiętać, że woda z płukania nasion ma w sobie mnóstwo cennych mikroelementów, można ją zużyć do podlewania roślin.

Kiełki można spożywać na wiele sposobów: jako dodatek do kanapek, sałatek, past, farszy, warzywnych potraw. Możliwości jest naprawdę sporo. 




 






Kiełkować można całe mnóstwo nasion: rzeżuchy, rzodkiewki, lucerny, pszenicy, fasolki mung, siemienia lnianego, gryki, brokuła, marchewki, kukurydzy, czerwonej kapusty, buraków ćwikłowych, selera, cebuli, pora, szpinaku, rukoli, gorczycy, kozieradki, sezamu, słonecznika, bazylii, pietruszki, soczewicę, groch, ciecierzycę, soję, żyto, jęczmień, proso… Wybór jest spory i zależy od naszych preferencji smakowych. 
Kiełki można przechowywać w lodówce, pamiętając jednak, że z każdym dniem tracą część swoich cennych substancji. Najlepiej spożywać je na bieżąco.

Bardzo istotną sprawą jest zakup nasion przeznaczonych do kiełków, a nie do wysiewu. Te pierwsze wolne są od pestycydów i chemicznych środków konserwujących. Na opakowaniu jest napisane, że nasionka przeznaczone są na kiełki, więc nie musimy się niczego obawiać. 
W przypadku soczewicy, słonecznika, czy soi, odpowiedniej jakości nasiona spożywcze również mogą posłużyć nam jako materiał do hodowli, pamiętajmy jednak, że w tym przypadku nie mamy żadnej gwarancji otrzymania kiełków. Najlepiej kupić nasiona przeznaczone do kiełków i po problemie.


Osobiście najbardziej lubię kiełki rzodkiewki. Smakują jak młoda rzodkiew, mają charakterystyczny, pikantny smak. Chętnie sięgam też po kiełki słonecznika - mają lekko orzechowy smak, dzięki czemu dobrze pasują jako dodatek do sałat. Z kolei nie umiem przekonać się do kiełków pszenicy. Czuję, że jem trawę. Na dodatek twardą i ostrą, która łatwo zranić język. Każdy z pewnością znajdzie wśród ogromnego wachlarza smaków coś dla siebie.

Zachęcam do regularnego spożywania kiełków,  nie ograniczającego się tylko do wyhodowania rzeżuchy na wiosnę. To najtańsze i najprostsze do zdobycia źródło witamin, które pozwoli utrzymać dobrą kondycję nie tylko włosów, paznokci i cery, ale i całego organizmu.

Kiełki chronią nas przed szkodliwym wpływem wolnych rodników. Hamują tworzenie się ich w organizmie i unieszkodliwiają działanie tych, które wchłaniamy z otoczenia. Obniżają poziom złego cholesterolu, zapobiegają miażdżycy i nowotworom oraz regulują trawienie. Doskonale wpływają na cerę, włosy, paznokcie i zęby oraz wzmacniają kości. Regenerują i odmładzają organizm, poprawiają odporność, uzupełniają niedobór witamin i minerałów, jednym słowem – zapewniają dobre samopoczucie.

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/kielki-docen-zdrowotne-i-smakowe-walory-kielkow-roslinnych_35878.html
Kiełki chronią nas przed szkodliwym wpływem wolnych rodników. Hamują tworzenie się ich w organizmie i unieszkodliwiają działanie tych, które wchłaniamy z otoczenia. Obniżają poziom złego cholesterolu, zapobiegają miażdżycy i nowotworom oraz regulują trawienie. Doskonale wpływają na cerę, włosy, paznokcie i zęby oraz wzmacniają kości. Regenerują i odmładzają organizm, poprawiają odporność, uzupełniają niedobór witamin i minerałów, jednym słowem – zapewniają dobre samopoczucie.

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/kielki-docen-zdrowotne-i-smakowe-walory-kielkow-roslinnych_35878.html
Kiełki chronią nas przed szkodliwym wpływem wolnych rodników. Hamują tworzenie się ich w organizmie i unieszkodliwiają działanie tych, które wchłaniamy z otoczenia. Obniżają poziom złego cholesterolu, zapobiegają miażdżycy i nowotworom oraz regulują trawienie. Doskonale wpływają na cerę, włosy, paznokcie i zęby oraz wzmacniają kości. Regenerują i odmładzają organizm, poprawiają odporność, uzupełniają niedobór witamin i minerałów, jednym słowem – zapewniają dobre samopoczucie.

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/kielki-docen-zdrowotne-i-smakowe-walory-kielkow-roslinnych_35878.html
Kiełki chronią nas przed szkodliwym wpływem wolnych rodników. Hamują tworzenie się ich w organizmie i unieszkodliwiają działanie tych, które wchłaniamy z otoczenia. Obniżają poziom złego cholesterolu, zapobiegają miażdżycy i nowotworom oraz regulują trawienie. Doskonale wpływają na cerę, włosy, paznokcie i zęby oraz wzmacniają kości. Regenerują i odmładzają organizm, poprawiają odporność, uzupełniają niedobór witamin i minerałów, jednym słowem – zapewniają dobre samopoczucie.

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/kielki-docen-zdrowotne-i-smakowe-walory-kielkow-roslinnych_35878.html
Kiełki chronią nas przed szkodliwym wpływem wolnych rodników. Hamują tworzenie się ich w organizmie i unieszkodliwiają działanie tych, które wchłaniamy z otoczenia. Obniżają poziom złego cholesterolu, zapobiegają miażdżycy i nowotworom oraz regulują trawienie. Doskonale wpływają na cerę, włosy, paznokcie i zęby oraz wzmacniają kości. Regenerują i odmładzają organizm, poprawiają odporność, uzupełniają niedobór witamin i minerałów, jednym słowem – zapewniają dobre samopoczucie.

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/kielki-docen-zdrowotne-i-smakowe-walory-kielkow-roslinnych_35878.html
Kiełki chronią nas przed szkodliwym wpływem wolnych rodników. Hamują tworzenie się ich w organizmie i unieszkodliwiają działanie tych, które wchłaniamy z otoczenia. Obniżają poziom złego cholesterolu, zapobiegają miażdżycy i nowotworom oraz regulują trawienie. Doskonale wpływają na cerę, włosy, paznokcie i zęby oraz wzmacniają kości. Regenerują i odmładzają organizm, poprawiają odporność, uzupełniają niedobór witamin i minerałów, jednym słowem – zapewniają dobre samopoczucie.

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/kielki-docen-zdrowotne-i-smakowe-walory-kielkow-roslinnych_35878.html
Kiełki chronią nas przed szkodliwym wpływem wolnych rodników. Hamują tworzenie się ich w organizmie i unieszkodliwiają działanie tych, które wchłaniamy z otoczenia. Obniżają poziom złego cholesterolu, zapobiegają miażdżycy i nowotworom oraz regulują trawienie. Doskonale wpływają na cerę, włosy, paznokcie i zęby oraz wzmacniają kości. Regenerują i odmładzają organizm, poprawiają odporność, uzupełniają niedobór witamin i minerałów, jednym słowem – zapewniają dobre samopoczucie.

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/kielki-docen-zdrowotne-i-smakowe-walory-kielkow-roslinnych_35878.html
Kiełki chronią nas przed szkodliwym wpływem wolnych rodników. Hamują tworzenie się ich w organizmie i unieszkodliwiają działanie tych, które wchłaniamy z otoczenia. Obniżają poziom złego cholesterolu, zapobiegają miażdżycy i nowotworom oraz regulują trawienie. Doskonale wpływają na cerę, włosy, paznokcie i zęby oraz wzmacniają kości. Regenerują i odmładzają organizm, poprawiają odporność, uzupełniają niedobór witamin i minerałów, jednym słowem – zapewniają dobre samopoczucie.

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/kielki-docen-zdrowotne-i-smakowe-walory-kielkow-roslinnych_35878.html
Kiełki chronią nas przed szkodliwym wpływem wolnych rodników. Hamują tworzenie się ich w organizmie i unieszkodliwiają działanie tych, które wchłaniamy z otoczenia. Obniżają poziom złego cholesterolu, zapobiegają miażdżycy i nowotworom oraz regulują trawienie. Doskonale wpływają na cerę, włosy, paznokcie i zęby oraz wzmacniają kości. Regenerują i odmładzają organizm, poprawiają odporność, uzupełniają niedobór witamin i minerałów, jednym słowem – zapewniają dobre samopoczucie.

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/kielki-docen-zdrowotne-i-smakowe-walory-kielkow-roslinnych_35878.html
Kiełki chronią nas przed szkodliwym wpływem wolnych rodników. Hamują tworzenie się ich w organizmie i unieszkodliwiają działanie tych, które wchłaniamy z otoczenia. Obniżają poziom złego cholesterolu, zapobiegają miażdżycy i nowotworom oraz regulują trawienie. Doskonale wpływają na cerę, włosy, paznokcie i zęby oraz wzmacniają kości. Regenerują i odmładzają organizm, poprawiają odporność, uzupełniają niedobór witamin i minerałów, jednym słowem – zapewniają dobre samopoczucie.

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/kielki-docen-zdrowotne-i-smakowe-walory-kielkow-roslinnych_35878.html
Kiełki chronią nas przed szkodliwym wpływem wolnych rodników. Hamują tworzenie się ich w organizmie i unieszkodliwiają działanie tych, które wchłaniamy z otoczenia. Obniżają poziom złego cholesterolu, zapobiegają miażdżycy i nowotworom oraz regulują trawienie. Doskonale wpływają na cerę, włosy, paznokcie i zęby oraz wzmacniają kości. Regenerują i odmładzają organizm, poprawiają odporność, uzupełniają niedobór witamin i minerałów, jednym słowem – zapewniają dobre samopoczucie.

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/kielki-docen-zdrowotne-i-smakowe-walory-kielkow-roslinnych_35878.html
Kiełki chronią nas przed szkodliwym wpływem wolnych rodników. Hamują tworzenie się ich w organizmie i unieszkodliwiają działanie tych, które wchłaniamy z otoczenia. Obniżają poziom złego cholesterolu, zapobiegają miażdżycy i nowotworom oraz regulują trawienie. Doskonale wpływają na cerę, włosy, paznokcie i zęby oraz wzmacniają kości. Regenerują i odmładzają organizm, poprawiają odporność, uzupełniają niedobór witamin i minerałów, jednym słowem – zapewniają dobre samopoczucie.

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/kielki-docen-zdrowotne-i-smakowe-walory-kielkow-roslinnych_35878.html

24 komentarze:

  1. Ja kiedyś próbowałam i niezbyt przypadła mi do gustu cała ta procedura. Wygląda jednak na to, że warto się przekonać :) Dodałam do ulubionych, więc będę pamiętać :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojejku, ja jestem zielona w tym temacie! Ale w tym momencie zapragnęłam kiełków jak niczego w życiu. Nabędę!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapraszam na bloga: hairromaniaczka.blogspot.com
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czuję się bardzo zielona w tym temacie :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię kiełki ale ich hodowla nie jest dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No w sumie trochę uciążliwa, ale warto się pomęczyć :)

      Usuń
  6. Mmm narobilas mi ochoty na taka kanapke :-D

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam kiełki, pyszności:) A po rzeżuszce miałam taki wysyp babyhair, jak po niczym innym, polecam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow, świetny post! Ja uwielbiam kiełki rzodkiewki, ale chyba zacznę szukać innych... A potem może nawet hodować :D

    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię dodawać kiełki do sałatek, ale jeszcze nie miałam okazji ich samej wyhodować :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super post! :D
    http://angel900.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. wszystko mi sie tu podoba super !

    OdpowiedzUsuń