piątek, 12 czerwca 2015

Olej musztardowy


Olej musztardowy to produkt, który już dawno za mną chodził i chciałam, żeby wylądował na moich włosach, bo naczytałam się o nim sporo dobrych opinii no i skończyłam buteleczkę innego śmierdziucha - oleju sezamowego, więc znalazłam godnego zastępcę, przynajmniej jak chodzi o zapach.

Co mówi producent ?

Olej musztardowy skutecznie pobudza ciało i umysł. Używany jest w Północnych Indiach na skórę głowy oraz do masażu ciała.

Wspaniale odżywia skórę całego ciała poprawiając jednocześnie krążenie dzięki swym rozgrzewającym i pobudzającym właściwościom. Działa również jako izolator chroniąc ciało przed zimowym chłodem. Stosowany jako balsam odżywia suchą skórę. Bardzo szybko wchłania się w skórę dobrze ją nawilżając.
 
Doskonale pomaga zadbać również o włosy. Delikatny masaż skóry głowy z zastosowaniem tego oleju korzystnie wpływa na włosy. Działa pobudzająco na regenerację, nawilża strukturę włosa i skórę głowy. Odżywia włosy i mieszki włosowe, wspomagając mikrokrążenie. Znakomicie je odżywia od cebulek aż po końce, dzięki czemu stają się mocne. Regularne stosowanie oleju musztardowego sprawia, że włosy wyglądają pięknie, nabierają blasku i witalności.

Jest to produkt najwyższej jakości, z najświeższych ziaren gorczycy, przynoszący wiele pielęgnacyjnych korzyści oraz świetne samopoczucie. Gorczyca będąca głównym składnikiem oleju zawiera witaminy PP, H, F, B1, żelazo, fosfor, potas i wapń. 

Sposób użycia: odpowiednią ilość użyj do masażu ciała, lub jako odżywkę do włosów, przed myciem. 

Cena: ok.17zł/250ml

Skład: czysty olej musztardowy (pure mustard oil)

Największą wadą tego oleju pozostaje oczywiście zapach. Musztarda wcierana we włosy nie kojarzy się dobrze i łatwo przez to zniechęcić się do zakupu, ale jak jesteśmy w stanie przeżyć chwilowy smrodek, potem jest już tylko lepiej. Po nałożeniu na włosy, zapominam o tym co mam na głowie, bo po prostu nie czuć już nic. Olej ma gęstą konsystencję, ale nie zdarzyło się, żebym nie umiała go zmyć. Nawet delikatny szampon radzi sobie wyśmienicie. 


Olej musztardowy stosuję na skalp, jak i na całe włosy. Producent wspomina o wspomaganiu mikrokrążenia. Coś chyba w tym jest, bo po nałożeniu czuję lekkie mrowienie i rozgrzanie skóry głowy. W związku z tym podejrzewam, że nieźle sprawdziłby się w porze zimowej do masażu i podgrzania ciała, może jako izolator też dałby radę. Jednak biorąc pod uwagę porę roku i zapach, wolę stosować do tego celu inne olejki, niekoniecznie o zapachu musztardy, czy przypraw do grilla. 

Muszę przyznać, że duże wrażenie robi na mnie stan moich włosów po użyciu oleju. Włosy każdorazowo są przede wszystkim dobrze nawilżone, miękkie, błyszczące i dociążone, po prostu rewelacja ! Ładnie podkreśla falowanie włosów. Podobny efekt uzyskuję po użyciu oleju kokosowego, więc miło, że znalazłam jego odpowiednik. Uważam, też że olej musztardowy działa lepiej niż niejedna maska.Podobno olej może lekko rozjaśniać włosy, ja na razie niczego takiego nie zauważyłam.

Hinduski olej musztardowy to naturalny hit do pielęgnacji włosów, który stał się i moim hitem. Zachęcam do wypróbowania, bo jest to naturalny kosmetyk, radzący sobie wyśmienicie w pielęgnacji włosów.

P.S. podobno działa niezawodnie do odstraszania owadów, ale to nie będzie dziwiło nikogo, kto powącha olej musztardowy :)

13 komentarzy:

  1. Musztardowego jeszcze nie miałam. Kiedyś na zszywce ktoś podał przepis na "niesamowitą" maskę z musztardy, nie wierzyłam w jej moc i nawet bałabym się jej wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kusi mnie niezmiernie, kilka razy miałam go już nawet w wirtualnym koszyku, ale zawsze były inne "niezbędniki" a kupno tego oleju odkładałam na później. Z tego, co piszesz - wiele traciłam. Przy następnym zamówieniu biorę go na bank! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmm, to drugi wpis w ciągu tygodnia, który widzę i który zachęca mnie do kupna tego oleju :D możliwe, że się skuszę (jak zminimalizuję zapasy) :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam olej musztardowy a KTC, na początku zniechęciłam się do niego bo nałożony na skórę głowy spowodował podrażnienie i masakryczne wypadanie włosów, potem dałam mu drugą szansę i nakładałam tylko na długość - pięknie nabłyszczał i tak jak u Ciebie podkreślał fale :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zachęciłaś mnie - przy najlbiższych zakupach zamówię sobie razem z olejem kokosowym. Mam nadzieję, że u mnie sprawdzi się równie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Eh zapach musztardy we włosach, jakoś nie mogę sobie wyobrazić;P

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę dać mu szansę;3 aktualnie stosuję olejek łopianowy z czerwoną papryką z Green Pharmacy do skóry głowy ale gdy się skończy chętnie wypróbuję ten;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę go kiedyś wypróbować, ale na razie mam za duży zapas wcierek, które już kupiłam i chcę najpierw przetestować :)

    OdpowiedzUsuń
  9. hm ciekawe, jak go gdzieś znajdę to się skuszę :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie słyszałam o tym oleju nigdy :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Kusi mnie od dluzszego czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chciałam właśnie kupić musztardowy, żeby zagęścić włosy, ale znów kupiłam Amlę. Musztardowy będzie następny :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Za mną też ostatnio chodzi tej olej musztardowy, i może się skuszę jak wykończę część moich olejków;)

    OdpowiedzUsuń