Jakiś czas temu natknęłam się w drogerii na włosowy kosmetyk,który był moim numerem jeden parę lat temu,kiedy to nie miałam pojęcia o włosomaniactwie, ani w ogóle większego pojęcia o pielęgnacji włosów.
Używałam go,bo akurat taka odżywka była w domu,a że bardzo podobał mi się jej zapach z chęcią sięgałam po błotko. Wtedy opakowanie tego specyfiku było całkiem spore,starczało na długo.
Dzisiejsza wersja różni się od tej,którą pamiętam.Przede wszystkim występuje w saszetkach i jak się okazało po nałożeniu, jedna saszetka na moje włosy to niestety za mało,a do tego konsystencja jest rzadsza. Ale nic to,po umyciu włosów,nałożyłam tyle blota ile zdołałam wydusić,odczekałam 20 minut, przypomniał mi się ten dobrze znany,orientalny zapach.Czułam się we własnej łazience jak w SPA:) Błoto zmywa się raczej łatwo,chociaż niektórym mogą przeszkadzać małe granulki (coś jakby piasek), trzeba uważać,żeby dokładnie spłukać włosy.Kudełki po błotku były takie lekkie,puszyste,błyszczące,łatwo się rozczesały i ten zapach,jeszcze dłuuugo go czułam.
Z chęcią sięgnęłabym po nie jeszcze nie raz,ale tylko pod warunkiem zmiany opakowania,kupowanie dwóch saszetek na jedno użycie nie bardzo się opłaca więc mam nadzieję,że doczekam się powrotu starego,poczciwego błotka,w dużym pojemniku:)
Nad włosami trudno było zapanować,bo słońce i wiatr nie ułatwiały zrobienia zdjęcia:)
Ale pięknie błyszczą i falują <3 Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że istnieje taki kosmetyk od włosów... I to Bielendy! Co do Twoich włosów... Wyglądają ślicznie! Uwielbiam fale. :)
OdpowiedzUsuńJak będę w drogerii to nabędę takie błotko. Lubię takie rzeczy :D
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję jak je gdzieś dorwę ;)
OdpowiedzUsuńciekawy produkt. moje wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMialam kiedys szampon z tej serii I przyznam, ze bardzo sie z nim polubilam :)
OdpowiedzUsuńciekawa rzecz ;))
OdpowiedzUsuńMyślałam, ze na włosy kładłam już wszystko, ale takiego błotka jeszcze nie używałam, skusiłabym się, gdyby było w wiekszym pojemniczku:)
OdpowiedzUsuńlekcjewkuchni.blogspot.com
masz piękne włosy !!!! błotka nigdy nie widziałam ale muszę je wypróbować .. to coś nowego a ja lubię nowości:) może i moim włosom się spodoba te błotko:))
OdpowiedzUsuńRównież pierwszy raz spotykam się z Błotem :P Zaskoczyła mnie ta nazwa :)) Niby tak dużo czasu spędzam w drogeriach, a jakoś to mi umknęło :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
W komentarzach pod postem Liebster Award Blog, odpowiedziałam na nominację :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :3
OdpowiedzUsuńObserwujemy? Zaobserwuj i poinformuj o tym u mnie a na 100% się odwdzięczę
Poklikałabyś w link Sheinside w poście ? Z góry dziękuję <3
stay-possitive.blogspot.com
pięknie wyglądały, pierwszy raz słyszę o błocie do włosów :>
OdpowiedzUsuńPrzepiękne masz włoski! :) Szczerze powiedziawszy, to nigdy nie słyszałam o błotku do włosów :) Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńWłosy masz śliczne! :)
OdpowiedzUsuńpajapaulina.blogspot.co.uk
Interesujace to blotko :-) wlosy piekne
OdpowiedzUsuńPrzepiękne włosy i mega efekt :D co prawda błotka jeszcze nie próbowalam ale wszytsko przede mną :)
OdpowiedzUsuńwow. śliczne włosy:)
OdpowiedzUsuńseria afryka jakieś 2 lata temu była przeze mnie wypróbowana i z czystym sumieniem moge ja polecić
OdpowiedzUsuń