Szczęśliwie udało mi się dobić dna w odżywce, która jak na złość okazała się bardzo wydajna i zaczynałam już podejrzewać, że w jakiś cudowny sposób jest jej coraz więcej, a nie mniej. W końcu wycisnęłam z butelki ostatnią porcję odżywki i mogę napisać co o niej myślę.
Po mówi producent ?
Odżywka do włosów na bazie organicznego oleju
toskańskiej oliwy w mgnieniu oka wzmacnia włosy, ułatwia ich
rozczesywanie, dodaje blasku Włosy stają się lekkie i posłuszne.
Kosmetyki wyprodukowane na bazie oliwy z oliwek mają działanie
regenerujące, wygładzające oraz nawilżające.
Sposób użycia: pozostawić odżywkę na włosach 1-2 min. i dokładnie spłukać.
Cena: 12-15zł
Skład: Aqua - woda, Olea Europea (Olive) Fruit Oil - oliwa z oliwek, emolient, Dicocoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate - antystatyk, Cetearyl Alcohol - emolient, Ceteareth-20- emulgator, Sorbus Aucuparia Flower Extract - ekstrakt z kwiatów
jarzębiny, Ribes Nigrum Seed Oil - olej z nasion czarnej porzeczki, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride - antystatyk, Cellulose Gum - emulgator, Parfum - zapach, Citric Acid - kwas cytrynowy, Benzyl Alcohol - konserwat, Benzoic Acid - konserwant, Sorbic Acid - konserwant.
Konsystencja - bardzo udana, gęsta, odżywkę bezproblemowo nakłada się na włosy, nie spływa.
Zapach - trochę słodkawy, przyjemny
Opakowanie niestety nie jest zbyt praktyczne. Nie widać, ile odżywki znajduje się w butelce, a twardy plastik sprawia, że pod koniec użytkowania trzeba się nieźle namachać butelką, żeby wydobyć odżywkę.
Odżywkę używałam w przeróżny sposób: trzymałam na włosach zgodnie z zaleceniem producenta, innym razem o wiele dłużej, z szamponem z tej samej serii, z paroma innymi... Dawałam jej wiele szans, ale niestety za każdym razem oblewała egzamin. Nie raz myślałam, żeby się poddać i rzucić ją w kąt, zużyć do innych celów, oddać komuś. Byłam jednak dzielna i dotrwałam do końca.
Odżywka nie robiła z włosami absolutnie nic. Nie sprawiały większych problemów z rozczesaniem, ale znam inne, bardziej pomocne w tej kwestii odżywki. Przy płukaniu, włosy wydawały się gładkie i lejące, ale po podsuszeniu sprawiały wrażenie, jakby żadnej odżywki na sobie nie miały. Żyły własnym, zwariowanym życiem i za nic miały obietnice producenta o posłuszeństwie. Jedynym pozytywem do końca pozostawał zapach, a to zdecydowanie za mało, żebym miała ochotę powrócić do toskańskiej oliwy, ukrytej w odżywce.
Wielka szkoda że efekty takie marne
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdziła :) dzielna jesteś że zużyłaś ją do końca, ja bym pewnie rzuciła ją w kąt :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdziła. Ja właśnie mam w planach małe zamówienie produktów do włosów tego producenta :)
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam oliwę na 2 miejscu w składzie, byłam przekonana, że efekt będzie cudowny;) Szkoda że się nie sprawdziła.
OdpowiedzUsuńja to samo :)
UsuńSzkoda, że się nie sprawdziła :(
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie daje efektów, bo produkt wyglądem zachęca.
OdpowiedzUsuńAh, dziękuję za recenzję :) Będę bardziej ostrożna przy zakupach.
OdpowiedzUsuńSzkoda. Czaje się na nią ostatnio ale...
OdpowiedzUsuńEh bubelek :(
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze sie nie sprawdziła :-/
OdpowiedzUsuńO kurczę...a tyle dobrego słyszałam o kosmetykach z toskańską oliwą...
OdpowiedzUsuńJa już dawno przekonałam się że oliwa najlepiej działa solo, w kosmetykach nic nie robi :/
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdziła. Maska z tej serii podobno jest bardzo dobra :)
OdpowiedzUsuńSzkoda ze nic z tego nie wyszlo, bo skad wyglada kuszaco :)
OdpowiedzUsuńA skład wygląda porządnie :/
OdpowiedzUsuńMiałam tylko odlewkę, ale również się u mnie nie spisała a szkoda. Tak samo reszta odżywek z tej serii - rokitnikowa matowiła i puszyła, cedrowa była lepsza, a nie dociążała końców; )
OdpowiedzUsuńHmm.. Może po prostu nie działa na Twoje włosy?
OdpowiedzUsuńNie jest taka draga więc może przetestuję (jak ją gdzieś znajdę) i powiem Ci jak sprawdza się na włosach kręconych, puszących się, ze zniszczonymi końcówkami. Mogłabyś wtedy zrobić mały update do notki. Co ty na to?
http://tuniemanicciekawego.blogspot.com/
Ta odżywka w ogóle mnie nie kusi.
OdpowiedzUsuńAleż bubel, a z tej firmy wydawałoby się, że będzie okej.
OdpowiedzUsuńNie spodziewalabym się! Firma od dawna figuruje w mojej liscie produktów ktore chcialabym wypróbować :-(
OdpowiedzUsuńfaafetai mo le faamatalaga e tusa ai le soifua maloloina i taimi uma, faleoloa zahra herbal
OdpowiedzUsuńObat Leukimia
Obat Herbal Kista
Zahra Herbal
Obat Jantung Bocor
Obat Penyubur Kandungan
fajne i niezbyt drogie kosmetyki coś dla mnie.
OdpowiedzUsuń